Wychodzimy z ziemii...
Witamy,
Dzisiaj obiecana fotorelacja z stawiania bloczków, a dokładnie z stanu obecnego.
Dodam tylko, że budowlańcy pracowali tylko od 8 do 14. Bloczki ubywają w oka mgnieniu, na jutro zaplanowany jest kolejny transport. Na całe szczęście ktoś zrezygnował z pierwszego porannego transportu z hurtowni i zwolniło się miejsce. W innym przypadku panowie nie mieliby co robić.
Po rozmowie z szefem ekipy i pomiarach niwelatorem fundamentów sąsiadujących domków postanowiliśmy podnieś fundament kardamonka o dwie warstwy.
Jutro też naprawiona będzie przerwana podczas wykopów rura drenarska. Na początku myśleliśmy puscić ją tak jak szła przez budynek, w końcu jednak stwierdziliśmy, że lepszym rozwiązaniem będzie drenaż wokół budynku.
Dzisiaj budowę zwizytowała również żona. Oceniał stan prac na zadowalający z plusem.